Monday, June 11, 2012

Pudrowy zwyklak

Jak leci? Wybaczcie, że ostatnio tak tutaj zamulam i mniej notek powstaje, ale no cóż pogoda nas nie rozpieszcza, ja jestem chora i w dodatku eksperymentuję z włosami. Na zdjęciach możecie zobaczyć część pracy, ale solidnie ukrytą w koczku, gdyż mam na głowie piękną paletę barw w odcieniach: blondu, bordo, miedzi, brązu i jeszcze trochę czerni - czerń będziemy redukować jutro rozjaśniaczem, a potem farba. Jak myślicie, jaki kolor sobie sprawię? Szczerze, sama się sobie dziwię, że się odważyłam, przecież już od pół roku Wam tu męczyłam o tym temacie, nieraz się pytałyście czy coś robię, a ja się bałam. Fryzjerka powiedziała mi 200zł i nie obiecuje, że w ogóle coś kolor ruszy, a mnie coś wyjdzie w sumie 40zł i myślę, że osiągnę zamierzony efekt, gdyż rozjaśniły się dużo, dużo bardziej niż się spodziewałam :)


Pytacie mnie czasem o DIY (szorty z flagą i inne tego typu) - piszcie na maila anussia333a@wp.pl tam się wszystkiego dowiecie :)


No comments:

Post a Comment